Skłonność kościoła chrześcijańskiego do kradzieży cudzych świąt znana jest od dawna. Na przykład kiedyś Kościół chrześcijański przywłaszczył sobie święto urodzin słonecznego boga Mitry (innymi słowy urodziny Niezwyciężonego Słońca – dies natalis Solis invicti), które miały miejsce w Cesarstwie Rzymskim 25 grudnia , zamieniając je w narodziny własnego boga, dnia, miesiąca, a nawet którego roku urodzenia nie znali.
Mitra był jednym z najpopularniejszych bogów pochodzenia wschodniego. Kult Mitry przypomina nie tylko kult Wielkiej Matki, ale także chrześcijaństwo w swojej doktrynie i rytuałach. Podobieństwo było tak oczywiste, że wielu chrześcijańskich teologów interpretowało je jako machinacje diabła.
Ewangelie ani jednym słowem nie wymieniają daty narodzin Chrystusa, dlatego pierwsi chrześcijanie nie obchodzili tego święta.
Jednak z czasem egipscy chrześcijanie zaczęli rozważać Boże Narodzenie 6 stycznia. Zwyczaj świętowania tej daty rozpowszechnił się na całym Wschodzie w IV wieku. Ale na początku IV wieku Kościół zachodni ustalił 25 grudnia jako prawdziwą datę. Z czasem Kościół wschodni zgodził się z tą decyzją.
Data 7 stycznia powstała w momencie wprowadzenia kalendarza gregoriańskiego w Rosji – nowego stylu, w czasie dojścia do władzy bolszewików i stąd się wzięła. Że Cerkiew nie chciała się zmieniać i dostosowywać do otaczającej rzeczywistości; i nadal obchodzili Boże Narodzenie 25 grudnia według starego kalendarza, czyli dokładnie 7 stycznia nowego stylu.
Tak więc data 7 stycznia jest wyraźnie naciąganą datą; w rzeczywistości ma sens świętowanie narodzin Boga 25 grudnia, w dniach przesilenia zimowego. Tak jak na długo przed chrześcijaństwem, które zaadaptowało to święto dla siebie.
W starożytnym Egipcie , którego początki religii giną w mrokach trzeciego tysiąclecia p.n.e., około 25 grudnia obchodzono święto ku czci umierającego i zmartwychwstałego boga Ozyrysa, jednego z jego synem Horusem, tak jak Chrystus był jednym ze swoim ojciec. Ozyrys ma też inne cechy wspólne ze swoim tak sławnym wyznawcą – obaj sądzą dusze zmarłych w zaświatach, obaj umarli i zmartwychwstali po ich śmierci.
Mitologia kalendarza ludów celtyckich została opracowana bardzo szczegółowo. Ostatnia dekada grudnia to jeden z najświętszych okresów. O zachodzie słońca 20 grudnia rozpoczynają się święte „Dni Węża”.
Wierzono, że przez trzy dni – 21, 22, 23 grudnia Słońce przebywa w zaświatach (w Annun), gdzie przechodzi oczyszczenie ze wszystkich grzechów starego roku, a 24 grudnia wschodzi nowe, czyste Słońce w poranek. .
W tym dniu Celtowie świętowali nowy rok i koniec „Dni Węża”, narodziny nowego Słońca. Trzy mroczne dni miały być spędzone na oddawaniu się ascezie, z niepokojem oczekując narodzin nowego luminarza, ale 24-ego święto obchodzono bardzo jasno i wesoło.
W podobny sposób Niemcy obchodzili przesilenie zimowe. Nazywało się Yule (z angielskiego Yule, z innego skandynawskiego Iul – „koło”). Oznacza to, że jest to święto rotacji (przesilenia), podobnie jak Słowianie; i obchodzono go od mniej więcej połowy grudnia do samego końca miesiąca (oczywiście współcześnie). Uważano, że okres ten obejmował cały kolejny rok, który rodzi się właśnie w tym czasie.
Fakt, że Boże Narodzenie ma pogańskie korzenie , milcząco przyznaje bł. . Z tego wszystkiego jasno wynika, że kościół postanowił obchodzić urodziny swojego założyciela 25 grudnia, aby przenieść religijny zapał „pogan” ze Słońca na własnego boga.
Jak obchodzono to święto na Rusi w czasach pogańskich?
Ferie zimowe rozpoczynały się w dniu przesilenia. Najkrótszy dzień w roku nazywano „karachun”. Po nim rozpoczynały się ceremonie poświęcone duszom zmarłych przodków: przygotowywano rytualne potrawy na pamiątkę, w nocy 25 grudnia rozpalano ogniska ze słomy, aby dusze przodków „rozgrzały się”. Dazhdbog – dawca ciepła i światła rodzi się w dniu przesilenia zimowego. Święta Bożego Narodzenia trwały od 25 grudnia do 6 stycznia.
Najbardziej znanym elementem z którym się wiąże są kolędowanie i bożonarodzeniowe wróżby. Tradycję wróżbiarstwa, która przetrwała do dziś, można bardzo łatwo wytłumaczyć, jeśli przypomnimy sobie wierzenia Celtów i Germanów, że w czasie przesilenia zimowego granica między światem widzialnym i niewidzialnym (światem bogów i duchów) zaciera się. najcieńszy i dlatego w tym czasie najłatwiej jest otrzymać odpowiedź od bogów poprzez wróżenie w tym konkretnym czasie.
Według współczesnej rekonstrukcji słowiańskiego kalendarza pogańskiego Kolyada to nazwa hipostazy Dazhdbog-Sun: wskazuje na to korzeń „kolo” w nazwie Kolyada oraz zwyczaj pieczenia naleśników i okrągłych ciast – symboli Słońca w święto Kolyady (zastąpione przez Boże Narodzenie).
Jakie więc święto tak naprawdę obchodzi Boże Narodzenie?
Tak, obchodzimy Boże Narodzenie, nie ma co do tego wątpliwości; świętujemy narodziny nowego roku, nowego światła, nowego Słońca, które powraca do nas odnowione po śmierci w zaświatach, niosąc ze sobą nową siłę, światło i ciepło nadchodzącej wiosny.
Yule – przesilenie zimowe
Starożytne pogańskie święto Yule (21-22 grudnia) to najdłuższa i najciemniejsza noc w roku, noc, w której rodzi się nowe światło i ciepło, aby ożywić nowy roczny cykl. Tej nocy rodzi się bóg słońca Cernunnos.
Tradycyjnie pogańskie święto obchodzono w czasach chrześcijańskich, połączone z Bożym Narodzeniem.
Tej nocy, dokładnie przez 13 dni i nocy, drzwi między światami otwierają się i nasi przodkowie mogą nas odwiedzać. Ale w przeciwieństwie do strasznej, niepokojącej nocy Samhain, noc Yule jest pełna radości, nieokiełznanej pijackiej zabawy, prezentów i świateł.
W Yule przodkowie zostali uhonorowani nie żałobnymi pieśniami i łzami, ale wynikami roku, ich osiągnięciami, radością i pieśniami powitalnymi. Ludzie zdawali się mówić: „Spójrzcie, drodzy przodkowie, jak obfite były żniwa. Możecie być dumni z naszych czynów, owoców, które wyhodowaliśmy i naszego życia. Jesteśmy godni twojego potomstwa.
Yule to męskie święto.
Tej nocy rodzi się młody bóg słońca (Cernunnos) i uważa się, że mężczyznom wolno wszystko: wesołą ucztę z wieloma zdrowymi miskami, hałaśliwą młodzieńczą zabawę, komiczne walki cieszyć się pięściami). Uważa się, że przyzwoite kobiety siedzą tej nocy w domu, a ktokolwiek spotyka przyzwoitą kobietę na ulicy, nie jest brany pod uwagę i zasługuje na jak najbardziej darmowe traktowanie.
Najdłuższa noc to noc Skaldów. Nie tylko w noc Bożego Narodzenia, ale także przez wszystkie kolejne 13 Nocy Duchów zwyczajem było upamiętnianie męstwa przodków i słuchanie Skaldów – sag o walecznych bohaterach, baśni, słuchanie i śpiewanie pieśni o bitwach i bohaterach.
Pogańskie tradycje, które stały się chrześcijańskie.
Przynoszenie wiecznie zielonego drzewa do domu jest zwyczajem w Yule. Wiecznie zielone drzewa są symbolem nieśmiertelnego życia, nadziei na odrodzenie ciepła i słońca. Dekorowanie wiecznie zielonego drzewa jest również tradycją Yule. Dekorując Drzewo Życia składali ofiary starożytnym bogom, każda dekoracja miała swoje znaczenie: słodycze są symbolem dobrych zbiorów i prośbą o dobre zbiory w przyszłym roku, kule były pierwotnie jabłkami – symbolem ofiarnego owocu zmarłym przodkom szyszki uważano za dary lasu, ludzie dziękowali leśnym duchom za hojne dary i prosili o nie mniej hojne dary w przyszłym roku. Umieszczając prezenty pod wiecznie zielonym drzewem, ludzie wierzyli, że w ten sposób udobruchają wróżki.
Historia słynnej świątecznej skarpety. Na Islandii panowało przekonanie, że ci, którzy nie kupili nowych wełnianych ubrań na Święta Bożego Narodzenia, pójdą na Bożonarodzeniowego Kota. Robotnikom zajmującym się obróbką wełny owczej strzyżonej jesienią wręczono nowe ubrania wełniane. Małe dzieci nie mogły jeszcze pracować, dlatego troskliwi rodzice dali im skarpetkę „aby Bożonarodzeniowy Kot jej nie pociągnął”, a do skarpetki włożyli najróżniejsze dziecięce radości – zabawki i słodycze. Później tradycja ta została przyjęta przez chrześcijan z niewielkimi zmianami.
Pocałunek pod jemiołą.
W noc Bożego Narodzenia zwyczajem było godzenie się z wrogami i składanie uroczystych przysięg na wieczną wierność. Jemioła była uważana za świętą roślinę, a kapłani składali uroczyste przysięgi, błogosławiąc je gałązką jemioły.
dziennik świąt Bożego Narodzenia
– symbol umierania minionego roku i odradzania się nowego. Jest to kłoda dębu z korą, którą zwyczajowo dekorowano zielonymi i czerwonymi wstążkami (symbolami kobiecości i męskości), gałązkami ostrokrzewu lub bluszczu oraz trzema świecami. Po 13 dniach od daty Yule zwyczajowo paliło się kłodę. Wierzono, że razem z nim spalamy wszystkie złe rzeczy, które wydarzyły się w minionym roku.
Czajnik świąteczny.
Melonik nad paleniskiem jest symbolem bogactwa i dobrobytu w domu. Palenisko było uważane za święte i czczone jako bóstwo.
Świece świąteczne. Złote i srebrne świece są symbolem wnoszenia bogactwa do domu. Czerwone świece są symbolem kobiecej atrakcyjności, zielone są symbolem męskiej siły i męstwa.
Aromaty Yule : aromaty iglaste, aromaty jabłkowe, aromaty drzewne.
Yule to noc świateł.
Rozpalając wiele ognisk, ognisk, ognisk, ludzie pomogli nowonarodzonemu bogu słońca rozproszyć ciemność najciemniejszej i najdłuższej nocy. Bawcie się dobrze, zapalcie dużo świec i Wesołego Yule!