Dania ludowe z grzybów leśnych – przepisy białoruskie
Dla Białorusinów zbieranie grzybów zawsze było czymś wyjątkowym i trochę magicznym. Różnorodność kolorów i kształtów, wartość odżywcza i toksyczność, halucynogenność i właściwości lecznicze – wszystko to od dawna interesowało człowieka i przyciągało uwagę.
Borowik od dawna uważany jest za najcenniejszy w środowisku grzybowym. Już w XVI wieku do leczenia niegojących się ran powstałych na skutek odmrożeń i ciężkich chorób skóry stosowano wodne ekstrakty z nóg i kapeluszy młodych borowików, otrzymywane za pomocą szklanych aparatów destylacyjnych, a z tych borowików podawano gęsty, bogaty bulion. pacjentom, żeby poprawił im się apetyt i poprawili odporność organizmu.
Pełen szacunku stosunek do borowików widać także w popularnych nazwach nadawanych mu w różnych częściach Białorusi: „grzyb biały”, „grzyb prawdziwy”, „grzyb szczery”, „grzyb dobry”, „grzyb prawdziwy”. Innymi słowy – „dobroduszny”, „prawdziwy”. Borowik rośnie od początku czerwca do października, dlatego ma nazwy odzwierciedlające czas jego pojawienia się: „Grzyb majowy”, „Jurievik”, „mikolnik”, „kolosovik”, itp.
Nasi przodkowie wierzyli, że w lesie należy rozmawiać z grzybami z szacunkiem, aby nie wrócić do domu z pustym koszem. Był np. znak, według którego wchodząc do lasu trzeba było się przeżegnać i powiedzieć: „Grzybo, grzybie, pokaż mi swoje łono”.
Wiadomo, że wytrwali zbieracze grzybów, podobnie jak rybacy i myśliwi, mają wiele własnych cech i uprzedzeń. Zatem pytanie człowieka, który wyszedł z lasu z pełnym koszem, gdzie zbierał grzyby, było daremnym zadaniem, ponieważ zawsze wysyłał je w przeciwnym kierunku niż swoje cenne miejsca. Zrobili to nie ze złości, ale z przekonania, że grzyby mogą się obrazić i następnym razem ukryją się przed tobą. Grzybowymi sekretami dzielili się tylko z bliskimi i dobrymi ludźmi, którym ufali.
Białoruska kuchnia grzybowa jest bardzo bogata w różnorodne dania grzybowe. Ogólnie rzecz biorąc, istnieje wiele sposobów ich przygotowania. Początek sezonu grzybowego był zawsze długo wyczekiwany, gdyż grzyby bardzo często zastępowały mięso, zwłaszcza w okresie Wielkiego Postu. Tradycyjni szefowie kuchni mawiali: „Nie wyrzucaj mięsa, bo grzyby najlepiej zabarwiają”, „Dobry grzyb jest lepszy niż jakiekolwiek mięso”.
Wiele osób lubi zbierać grzyby, ale tylko nieliczni lubią je gotować. W środku „cichego polowania” proponujemy niezwykłe przepisy na grzybowe przysmaki dla tych, którzy mają dość smażonych i solonych, a których dusza potrzebuje czegoś niezwykłego.
Każda dobra gospodyni domowa zawsze miała i ma swoje własne przepisy na przygotowywanie grzybów. Proponuję dodać do swojej kulinarnej skarbnicy kilka starych przepisów.
Marynowane borowiki
Młode borowiki obierz, odetnij korzenie, wrzuć do wrzącej wody i trzymaj na ogniu, aż pojawi się biała piana. Następnie należy usunąć grzyby z patelni, położyć je na obrusie i trzymać tam, aż całkowicie ostygną.
Podczas gdy grzyby ostygną, należy drobno zmielić sól, a następnie ułożyć borowiki warstwami, posypując każdą solą. Grzyby należy docisnąć od góry deską, na której położymy kamień. Nie trzeba od razu wrzucać całego słoika, można jednorazowo dodać 10-20 grzybów, trzeba tylko uważać, żeby dobrze się wycisnęły i pływały w zalewie.
Jak wykorzystać solone borowiki? Grzyby umyj kilka razy, w rondlu zagotuj mleko, dodaj do niego grzyby i trzymaj na ogniu, aż mleko ponownie się zagotuje. Następnie wyjmij grzyby i usmaż na oleju lub gulaszu w śmietanie, jak świeże.
Borowiki na zimę w maśle
Oczyść, umyj i osusz młode borowiki. W rondelku rozpuść masło, włóż do niego tyle grzybów, aby pokryły się olejem, smaż do połowy ugotowanego, wyłóż na talerz, a surowe grzyby włóż z powrotem na ten sam olej. I rób to, aż wszystkie grzyby się usmażą.
Gdy grzyby ostygną, przełóż je do małych szklanych słoiczków, zalewając każdą warstwę roztopionym masłem. Gdy słoiki są już pełne, należy je napełnić olejem i po kilku godzinach zamknąć. Przed użyciem można je lekko udusić na tym samym oleju.
Zupa grzybowa z płatkami owsianymi
Do przygotowania tego chudego dania potrzebne będzie 5-6 borowików, 40 g płatków owsianych, jedna marchewka i jedna cebula, korzeń pietruszki, dwie łyżki masła, a także sól, pieprz i liść laurowy do smaku.
Przygotowanie białoruskiej zupy grzybowej nie jest trudne: zagotuj grzyby, po chwili dodaj umyte płatki owsiane, podsmażoną marchewkę i cebulę. Wszystko to gotuje się na małym ogniu przez 30 minut, a następnie dodaje się przyprawy – sól, pieprz i liść laurowy.
Pieczony świeży borowik
Nie sposób wyobrazić sobie stołu grzybiarza bez smażonych młodych borowików. Ale polecam smażyć je na maśle – jest o wiele smaczniejsze! Pieczarki obrać, umyć i lekko osuszyć ręcznikiem. W międzyczasie na patelni roztapiamy 100-150 g masła, dodajemy grzyby w takiej ilości, aby były prawie całkowicie pokryte olejem i smażymy do miękkości.
Zutsy z grzybów leśnych
Zutsy to kotlety z leśnych grzybów. Bardzo smaczne, aromatyczne i delikatne kotlety grzybowe przygotowywane są na zasadzie kotletów zwykłych. Produkty, których będziesz potrzebować: grzyby leśne (borowiki, borowiki, borowiki), cebula, solony smalec, jajo kurze, bułka tarta, suszony tymianek, mielony czarny pieprz, sól i olej roślinny do smażenia.
Grzyby leśne mogą być świeże lub mrożone. Grzyby gotuj przez 10-15 minut w osolonej wodzie. Odcedź na durszlaku. Mały kawałek solonego smalcu pokrój tak drobno, jak to możliwe, zetrzyj cebulę. Po spuszczeniu wody zmiel grzyby w blenderze (lub przez maszynę do mięsa). W misce wymieszaj cebulę, smalec, grzyby i jajko. Sól, pieprz, do mięsa mielonego dodać szczyptę tymianku.
Wszystko dokładnie wymieszaj. Aby mielone grzyby były grubsze, można dodać 2-3 łyżki bułki tartej.
Z posiekanych grzybów formujemy kotlety i każdy obtaczamy w bułce tartej ze wszystkich stron. Umieść kotlety na patelni. Smażyć zutsi na umiarkowanym ogniu z obu stron na złoty kolor. Zutsy są pyszne zarówno na ciepło, jak i na zimno.
Smacznego!